
Dzień białej laski.
Władysław Bełza
ze zbioru "Dla polskich dzieci".
NIEWIDOMY CHŁOPCZYK
Mów mi, mamo ukochana,
Jak się wiosną łąka kwieci?
Jak to zorza płonie z rana?
Jak to ludziom słońce świeci?
Próżno wznosząc wciąż powieki,
Patrzę, patrzę nadaremnie:
Niema światła! Ach, na wieki,
W koło zawsze takie ciemnie!
Jakże chciałbym gwiazdki małe,
Na błękitnem widzieć niebie!
I te kwiatki żółte... białe...
A nad wszystko ujrzeć ciebie!
Pieśń twa do snu mię kołysze,
Jak słowika śpiew tak samo
A zbudzony znów go słyszę,
Gdy się modlisz za mnie, mamo!
Wszak i drobny owad przecie,
Widzi drzewa, łąki, kwiatki,
A ja biedne, biedne dziecię,
Ja nie widzę drogiej matki!
Dobry Boże! co łask tyle,
Siejesz szczodrą ręką swoją:
Daj mi w życiu choć na chwilę,
Daj oglądać matkę moją!
To święto osób niewidomych i niedowidzących obchodzone od 1964 roku. To także okazja, aby uświadomić młodzież i dzieci , że są to osoby takie same ja my, z marzeniami, z celami, nie potrzebujący litości i współczucia. Oni także chcą czuć się potrzebni. Uczniowie naszej szkoły w różnych formach obchodzili to święto. Została przygotowana wystawa prezentująca prace młodzieży oraz kilka informacji o niewidomych i niedowidzących.Uczniowie klasy IIbG uczestniczyli w zajęciach , na których dowiedzieli się jak postępować z osobą niewidomą i w jaki sposób można jej pomóc.
Organizatorem obchodów święta była Agnieszka Banaszak i Dorota Konopelska
D. K.