Tutaj powinien być opis

"Podróże z klasą" 8 A, czyli opoweść o naszej Klasowej Wyprawie do Magicznego Krakowa.

 

To co się wydarzyło w pierwszych dniach października, było możliwe dzięki udziałowi naszej Szkoły w Projekcie Ministerstwa Edukacji Narodowej o nazwie „Podróże z klasą”, a także dzięki pomocy i zaangażowaniu kilku życzliwych nam Osób i pełnej akceptacji pomysłu przez Rodziców uczniów… Dzięki udziałowi w ministerialnym projekcie, otrzymaliśmy pełne dofinansowanie do trzydniowej wycieczki (otrzymaliśmy 30 tys. zł), czyli nasi Uczniowie nie poniesli żadnych kosztów związanych z wyjazdem!

Nasza klasowa wycieczka „Podróże z klasą – Poznajemy magiczny Kraków” rozpoczęła się 2 października, punktualnie o godzinie 5:00, wyjazdem spod Szkoły w Drawnie.

jedziemy_1.jpg[small]

Tak rozpoczął się pierwszy dzień wycieczki. Podróż trwała trochę długo, ale wszystkim dopisywały humory i wszyscy byliśmy ciekawi atrakcji, jakie na nas czekały…

  

O godzinie 14:45 nasz autokar, prowadzony pewną ręką Pani Tereski i Pana Tomka, był już w Wieliczce – czyli w pierwszym miejscu na „mapie Klasowej Wycieczki”...

wieliczka_10.jpg[small]My, już po kilku minutach po wyjściu z autokaru rozpoczęliśmy zwiedzanie Zabytkowej Kopalni Soli w Wieliczce, która w roku 1978 została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, jako jeden z najstarszych obiektów, gdzie wydobywano sól kamienną na świecie!

 

Wspólnie zwiedziliśmy ponad 20 przepięknych i tajemniczych komór solnych i niemal trzy kilometry (!) krętych korytarzy. W usytuowanych na głębokości 64-135 m pod ziemią wyrobiskach podziwialiśmy m.in. unikatowe solankowe jeziorka, solne rzeźby, dawne urządzenia górnicze oraz wykute w soli kaplice i groty, w tym tę najsłynniejszą – Kaplicę św. Kingi.


Było to nie tylko najpiękniejsze miejsce w Kopalni, ale (jak dowiedzieliśmy się) jest to  największa w Europie podziemna Świątynia, do dziś pełniąca funkcje sakralne. Wszystkie zdobienia i rzeźby, nawet wspaniała posadzka, zostały wykute w soli!

 

Po prawie trzech godzinach zwiedzania Kopalni Soli, wsiedliśmy do autokaru i przejechaliśmy do Krakowa – głównego celu naszej wyprawy. A ponieważ był już wieczór, czas więc był na kolację, po której wyruszyliśmy spacerkiem przez Krakowski Rynek do naszego Hotelu, który znajdował się tuż, tuż przy Rynku... Po raz pierwszy zobaczyliśmy przepięknie oświetlony Krakowski Rynek – były głośne okrzyki zachwytu, były pierwsze zdjęcia i oczywiście prośby, żeby sobie pospacerować…


Po zakwaterowaniu, w przesympatycznym Hotelu Draggo i rozpakowaniu bagaży w kolorowych pokojach, była chwila na szybką wymianę ploteczek z podróży i...

...pomimo późnej już pory, nie mogło zabraknąć „spotkania z Adasiem” – wszyscy przeszliśmy pod pomnik Adama Mickiewicza na Rynku, aby móc wspólnie podziwiać nocną iluminację zabytkowych kamiennic. Tak zakończył się pierwszy dzień Wyprawy.

                                           

Nikt jeszcze nie wiedział, ile ciekawych miejsc i atrakcji czeka na nas już o poranku…

 ☺️😉

Drugi dzień wycieczki powitał nas słoneczkiem, co wszystkich bardzo ucieszyło, albowiem miał to być bardzo „pracowity” i ciekawy dzień – czekały na nas zabytki pięknego Krakowa! Ale najpierw czekało na nas śniadanko 😊 

Spotkanie z dawną stolicą Polski rozpoczęliśmy od spaceru Traktem Królewskim, podczas którego podziwialiśmy Krakowskie Planty (dowiedzieliśmy się, że to nie jest taki zwyczajny miejski park)...

I tak powoli, powoli zbliżaliśmy się do Wawelskiego Wzgórza, które zrobiło na nas ogromne wrażenie – każdy z nas wyobrażał sobie, jak tym dawnym traktem spacerują nasi królowie, dworki królewskie i służba dworska….


Zwiedzanie rozpoczęliśmy od wizyty w Katedrze Wawelskiej, gdzie podziwialiśmy „perełki polskiej historii” 

byliśmy w kryptach oraz na wieży Katedry, gdzie każdy z nas mógł dotknąć serce Dzwonu Zygmunta – to było niezapomniane przeżycie. Szczególnie nasze dziewczęta były przejęte, gdyż dowiedziały się, że taki dotyk Dzwonu spowoduje „rychłe i szczęśliwe zamążpójście”.

 

Przed nami było jeszcze zwiedzanie Zamku Królewskiego oraz spacer Krakowskimi Bulwarami. Nie mogliśmy zapomnieć o Wawelskim Smoku, który powitał nas ziejąc radośnie ogniem.

Po „przybiciu piątki” Smokowi, wróciliśmy na Zamkowy Dziedziniec, gdzie mogliśmy podziwiać wspaniałą krakowską panoramę...

Przed nami rozciągał się wspaniały widok - meandry Wisły oraz odległy Kopiec Kościuszki, na który właśnie się wybieraliśmy

Pełni wrażeń, wracając do autokaru, przeszliśmy ulicą Franciszkańską, gdzie była chwila zadumy i wspomnień przy Oknie Papieskim. A już po chwili, nikt z nas się tego spodziewał, stanęliśmy na dziedzińcu jednej z najstarszych uczelni w Europie!

 

Zwiedziliśmy i poznaliśmy historię Uniwersytetu Jagiellońskiego i wyruszyliśmy na Kopiec Kościuszki. Tam, w muzeum, wszyscy poznaliśmy bardzo barwny życiorys słynnego na całym Świecie Polaka – Tadeusza Kościuszki.


Będąc na Kopcu, nie mogliśmy nie wejść na szczyt, skąd podziwialiśmy piękny Gród Kraka.

A gdy schodziliśmy na parking, czekała na nas kolejna niespodzianka – zostaliśmy zaproszeni do Redakcji RMF FM!

Mogliśmy zobaczyć (live!), skąd i jak jest nadawana jedna z najbardziej popularnych audycji radiowych w Polsce. I gdy już żegnaliśmy się z przesympatycznymi redaktorami… spotkaliśmy na schodach redakcji samego DAWIDA KWIATKOWSKIEGO! 

 

Radość była olbrzymia, były piski, okrzyki szczęścia i oczywiście nie mogło zabraknąć pamiątkowych zdjęć.

 

Po pysznym obiedzie i krótkim odpoczynku czekała na nas kolejna atrakcja – zwiedzanie jednej z najciekawszej dzielnic Miasta Królów - Krakowskiego Kazimierza.

W średniowieczu było to miasto handlowe, założone przez króla Kazimierza Wielkiego, skupione wokół trzech kościołów: Bożego Ciała, św. Katarzyny i św. Stanisława (słynnej Skałki). Z czasem przerodziło się w prawdziwe żydowskie miasto. 

Poznaliśmy historię tej tajemniczej dzielnicy Krakowa, a potem poszliśmy na spacer ulicami żydowskiego miasta, gdzie zobaczyliśmy Krakowskie Synagogi np. Starą Synagogę – jedną z najstarszych świątyń, zachowanych w Polsce. Mogliśmy w niej podziwiać obiekty związane z judaizmem i codziennym życiem Żydów. Zobaczyliśmy również Stary Cmentarz Żydowski z Krakowską Ścianą Płaczu (miejsce będące śladem po zniszczonej świętości krakowskich Żydów). Na koniec przeszliśmy przez „ostatnie zachowane podwórko” na Krakowskim Kazimierzu, zwane Podwórkiem Schindlera. Nakręcono tutaj kilka filmów m.in. film pt. „Lista Schindlera”.

                     

Zmęczeni, ale szczęśliwi i pełni wrażeń, wróciliśmy wąskimi krakowskimi uliczkami na Krakowski Rynek. Tutaj czekały na nas majestatyczne i zarazem wesołe Krakowskie Sukiennice. A jak Sukiennice, to musiały być zakupy pamiątek z Krakowskiego Grodu.

Był jeszcze spacer, rozmowy z krakowskimi kwiaciarkami, pyszne krakowskie obwarzanki, dorożki, Hejnał…, była też wizyta w najstarszej krakowskiej kawiarni – Jamie Michalika. Ta „kawiarnia muzeum”, swoim wystrojem, klimatem urzekła wszystkich.

       

Pełni wrażeń, troszkę zmęczeni, ale szczęśliwi, po „ochach i achach” na widok nowych miejsc, wróciliśmy do naszego hotelu.

     

Tak zakończył się długi, ale bardzo, bardzo wesoły i atrakcyjny dzień.

           😉👋😊

Dzień trzeci, to dzień w którym musieliśmy się pożegnać z Krakowem…

Ale, jeszcze przed wyjazdem czekał na nas długi i ciekawy spacer, oczywiście po Krakowskim Rynku (na którym, co chwilę znajdowaliśmy nowe, ciekawe miejsca), był konkurs fotograficzny na najciekawsze zdjęcie Rynku, było szukanie krakowskich maszkaronów i ostatni spacer ulicą Floriańską (gdzie czekały na nas kolorowe obrazy)…,nie mogło zabraknąć nas przy Barbakanie i w Kościele Mariackim, gdzie podziwialiśmy Ołtarz Mistrza Stwosza, była też "szybka kawka", było...

I było jeszcze jedno miejsce, w którym musieliśmy być – wybraliśmy się do Muzeum Książąt Czartoryskich - jednego z najstarszych muzeów w Polsce!

Ogromna ilość eksponatów i wspaniałych artefaktów z dawnych lat, na każdym z nas zrobiło olbrzymie wrażenie… A gdy przechodząc przez kolejne sale i podziwiając najcenniejsze zbiory sztuki w Polsce i w Europie, stanęliśmy przed Damą z gronostajem Leonarda da Vinci  wszyscy zamilkli… Każdy z nas miał chwilę, aby „przysiąść i spojrzeć w oczy tajemniczej Damie…”.

                                      

Ogromny zbiór pamiątek prezentujących historię Polski i wyjątkowy spacer po 21 salach Muzeum Książąt Czartoryskich na długo pozostanie w naszych pamięciach…. Ale, niestety trzeba było pomyśleć o powrocie do domu…, przed nami dłuuga droga.

              

Nasza wizyta w Pałacu Książąt Czartoryskich i spacer po Krakowskim Rynku były ostatnimi punktami naszej „Wycieczki z klasą”. To była naprawdę „wycieczka z klasą”, pełna wrażeń, nowych wiadomości, wspólnie i wesoło spędzonego czasu…

Był to naprawdę wspaniałe przeżycie, w przepięknym, Magicznym Krakowie. Mamy nadzieję, że ta „wyprawa” będzie początkiem naszych „Spotkań z Krakowem”, być może wrócimy tutaj ze swoimi najbliższymi, aby zwiedzić Kraków w rodzinnym gronie, a trochę później… może, po latach, także wrócimy tutaj, już jako osoby dorosłe, które zechcą powspominać naszą Wycieczkę…, bo dobre wspomnienia pozostają z nami przez całe życie.

Serdecznie dziękujemy wszystkim Osobom, dzięki którym nasz wyjazd mógł być zrealizowany – dziękujemy Pani Teresie Majchrzak i jej firmie „PKL JACEK”, dzięki której dotarliśmy do Krakowa i mogliśmy zrealizować nasz „bardzo napięty program wycieczki”. Dziękujemy Pani Magdzie Szpulak, która jak pracownik UMiG, dzięki swojej czujności zdążyła „zabukować” zgłoszenie naszej Wycieczki na stronie MEN. Dziękujemy Rodzicom dzieci, za przygotowanie swoich Pociech na tak poważną wycieczkę, dziękujemy Panu Karolowi Zagacie – Szkolnemu Pedagogowi, który wsparł wychowawcę klasy w „całodziennej trzydniowej opiece nad uczniami”. 

            

Mamy nadzieję, że „Podróż z klasą do Magicznego Krakowa”, była jedną z najciekawszych lekcji historii (i nie tylko), w trakcie 8 letniej nauki naszych najstarszych Uczniów i że na długo pozostanie w ich pamięci.

A teraz prawdziwa niespodzianka!

Zapraszamy na wyjątkowy film, którego autorem jest Igor Pawlak-uczeń klasy 8 A... 

W opisie Wycieczki wykorzystano zdjęcia autora, zdjęcia ucznia klasy 8a - Igora, zdjęcie wygenerowane przez AI oraz zdjęcia hotelu Draggo.